Powrót

Punkt wyjścia:

1/ z relacji byłych więźniarek obozu przy Przemysłowej w Łodzi wynika, że kilka dziewcząt zostało przekazanych z Oświęcimia do Łodzi dodatkowe informacje:

Znane są imiona i nazwiska oraz numery obozowe trzech dziewcząt przekazanych z Oświęcimia do Łodzi na Przemysłową. Przekazane do dyspozycji policyjnego sądu doraźnego (Standgericht) katowickiego gestapo działającego w oświęcimskim   obozie, są więzione w bloku 11. Sąd odstąpił od wydania wyroków śmierci   i przekazał je do Łodzi. Najprawdopodobniej do Lodzi miano także odtransportować także sześć innych więźniarek (wszystkie o znanych personaliach, w tym trzy także o znanych numerach obozowych) oraz sześciu więźniów (o nieznanych numerach obozowych), ale niektórzy z nich jako 16-letni najprawdopodobniej pozostali w Oświęcimiu (por. relacje byłych więźniarek, monografia J. Witkowskiego i oryginalne skierowania do obozu zgromadzone w Archiwum Państwowym w Katowicach)

2/ w narracjach na temat obozu powtarza się informacja o grupie lub grupach niemowląt, które przez jakiś czas przebywały w obozie (zdaniem jednej z byłych więźniarek niemowlaki zostały przywiezione do Łodzi z Oświęcimia) - brak dodatkowych danych

3/ według relacji Genowefy Kowalczuk, byłej więźniarki obozu przy Przemysłowej, w Oświęcimiu zginęła jej matka (wróciła do Polski z Francji w poszukiwaniu córki przebywającej w dziecięcym obozie córki - matka zginęła w Auschwitz, a jej   urodzona w Auschwitz córka cudem przeżyła)

dodatkowe informacje: matka Genowefy Kowalczuk - Cecylia, córka Marianny (nie ma pewności co do nazwiska Cecylii) nazwisko panieńskie (z czasów obozowych) Genowefy Kowalczuk - Wójcik najprawdopodobniej do Oświęcimia matka G. Wójcik trafiła pod koniec wojny, była w ciąży z córką Cecylią - Cecylia urodziła się w Oświęcimiu (matka zmarła/została zabita (?) a dziecko za sprawą Niemki (?) ocalało i trafiło do Szwecji).

4/ w Oświęcimiu przebywała matka trójki dzieci, które trafiły do Łodzi (por. relacje byłych więźniów oraz zachowana korespondencja)

dodatkowe informacje: nazwisko matki i dzieci - Skibińska

5/ do tej pory dla nielicznych autorów równie nielicznych opracowań o obozie przy Przemysłowej kwestią sporną pozostaje fakt przekazywanie 16-letnich więźniów obozu do obozów koncentracyjnych dla dorosłych.

Zapytanie skierowane do Muzeum dotyczyło zasobów dot. obozu przy Przemysłowej (w pierwszej kolejności -

oryginalnych dokumentów, następnie ewentualnie np. oświadczeń czy wspomnień) potwierdzających ww. dane.

Odpowiedzi z Centrum Badań Muzeum:

ad. 1/

W katalogu widnieją nazwiska kilku spośród wymienionych w zapytaniu osób. Jednak żadne z zachowanych dokumentów poobozowych nie potwierdzają wywózki dzieci do Łodzi. Informacje o przeniesieniu z Oświęcimia do Łodzi pochodzą z ankiet – są to dokumenty wytworzone po wojnie, zawierające informacje od samych więźniów bądź członków ich rodzin, i nie są one udostępniane na zewnątrz  (załączony spis zawierał wskazania na ankiety i oryginalne skierowania do obozu, których oryginały znajdują się w zasobach Archiwum Państwowego w Katowicach,)   dot. czterech lub pięciu (powtarzające się personali, przy zmiennej dacie urodzin) więźniarek). Z dokumentów wynika też dwaj więźniowie z wymienionych zostali przeniesieni do obozów w głębi Niemiec, przy czym brak dokładnych informacji (data i miejsce urodzenia, numer) nie pozwala stwierdzić, czy są to te same osoby, o których mowa w zapytaniu. Wprawdzie data urodzenia wskazuje, że byli to więźniowie małoletni, jednak może to być jedynie zbieżność nazwisk. Jednego z małoletnich więźniów nie udało się odszukać w katalogu (figuruje w nim kilka osób o tym nazwisku, jednak wszystkie to osoby dorosłe). Jeden z więźniów został zwolniony z KL Auschwitz.

ad. 2/

odpowiedź 1 - cytuję:

[...] w wypadku wspomnianej przez Panią „grupy niemowląt” chodzi najprawdopodobniej o transport 542 dzieci białoruskich i rosyjskich z rejonu Smoleńska i Witebska. Dzieci te zostały aresztowane wraz z rodzinami w sierpniu 1943 r. w ramach akcji pacyfikacyjnej przeprowadzonej na okupowanych terenach Białorusi (Reichskommisariat Ostland) przez Einsatzkommando 9 (Grupę   Operacyjną Policji Bezpieczeństwa nr 9). W dniu 9 września 1943 r. dzieci te przywieziono wraz z rodzinami na krótko do KL Auschwitz, gdzie nastąpiło oddzielenie ich od rodzin (459 więźniów i 753 więźniarek, zarejestrowanych w KL Auschwitz). Następnie zostały skierowane do Prewencyjnego Obozu dla Młodzieży Wschodniej w Potulicach koło Bydgoszczy. Spośród dzieci tych zmarło w obozie w Potulicach co najmniej 39, a 433 przekazano w sierpniu 1944 r. do obozu przy ul. Przemysłowej w Łodzi. 3 sierpnia 1944 r. dzieci białoruskie i rosyjskie przetransportowano samochodami do Nakła nad Notecią, a stamtąd pociągiem do Łodzi. Kilka dni później opuszczone przez nie baraki w Potulicach zajęły dzieci polskie z Zagłębia Dąbrowskiego i powiatu chrzanowskiego, aresztowane 11/12 sierpnia 1943 r. podczas akcji „Oderberg” i przetrzymywane przez rok w tzw. Polenlagrach na terenie Prowincji Górnośląskiej. 

odpowiedź 2 - cytuję:

O transporcie 542 dzieci białoruskich i rosyjskich (nie niemowląt) z Auschwitz do Potulic (5.11.1943 r.), a potem do Łodzi (3.8.1944 r.) pisali Włodzimierz Jastrzębski, Tadeusz Jaszowski, Potulice oskarżają, Bydgoszcz 1968, s. 14-117. Najwidoczniej na podstawie ustaleń Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. Jeśli zatem będzie gdzieś jakiś ślad, to tylko w IPN, bo IPN przejął akta GKBZHwP. Zdaniem Jastrzębskiego i Jaszowskiego – Przesyłanie dzieci białoruskich z Oświęcimia do Potulic, a potem do Łodzi było takim zabiegiem zacierania śladów, jak przesyłanie dzieci Zagłębia z Mysłowic do Pogrzebienia, a potem przez Rybnik, Kietrz, Bogumin do Potulic (Potulice oskarżają…, s. 117).

odpowiedź 3 - cytuję:                                                                                                                           

 W naszym archiwum nie ma dokumentu potwierdzającego transport 542 niemowląt białoruskich i rosyjskich do obozu

w Łodzi. [...] dzieci te trafiły najpierw do Potulic, dopiero stamtąd do Łodzi, stąd w naszych dokumentach nie może być

śladu ich przeniesienia do obozu na Przemysłowej.

odpowiedź 4 - cytuję:

Jeśli chodzi o grupę dzieci białoruskich, to muszę uściślić. Wspomniana grupa 543 dzieci trafiła pod koniec 1943 roku do Potulic. Stamtąd niektóre zostały wywiezione na roboty przymusowe, część objęto procedurą germanizacji i wywieziono do kolejnych ośrodków, a spośród tych, które pozostały w Potulicach, najmłodsze  zostały w 1944 roku odesłane do obozu w Konstantynowie k. Łodzi (Ost Jugendwerwahrlager der Sicherheitspolizei, utworzony na miejscu obozu przesiedleńczego, również określany jako obóz dla dzieci w Łodzi - odsyłam do artykułu Witkowskiego w Przeglądzie Lekarskim nr 1 1988).

odpowiedź 5 - cytuję:

Jak wspomniałam, dzieci ze Związku Radzieckiego przewiezione z Auschwitz do Potulic ostatecznie trafiły do obozu w Konstantynowie k. Łodzi, nie na Przemysłową. Jeśli chodzi o wykazy dzieci dostarczonych do Potulic, to posiadamy kopie takich dokumentów za okres 2.08 – 11.11.1944r. Wśród nich mogą Panią zainteresować dwa dokumenty z dnia 2 sierpnia 1944 roku (wykaz dzieci przeniesionych z Polenjugendverwahrlager in Litzmanstadt, syg. JZ-2/5-8, k. 141, 142). Poza tym listy nazwisk nowo przybyłych nie zawierają dokładnych informacji, skąd zostali przywiezieni małoletni więźniowie. Podobnie jak wcześniej, ustalenie czy dzieci te przebywały w KL Auschwitz wymagałoby przeszukanie katalogu nazwisko po nazwisku, co oczywiście jest możliwe, ale my nie jesteśmy instytucją wykonującą na zlecenie tak szczegółowe kwerendy. Część z nich z pewnością będzie Pani w stanie ustalić na podstawie opracowań pani Heleny Kubicy, a jeżeli chciałaby Pani podjąć   trud ustalenia wszystkich, to bardzo proszę skontaktować się z [Archiwum...]. Istotna uwaga – wspomniane przeze mnie wcześniej wykazy z obozu w Potulicach posiadamy w formie kopii. Oryginały są własnością Archiwum Państwowego w Bydgoszczy (Akta Obozu Przesiedleńczego i Przymusowej Pracy w Potulicach), tam należy zwrócić się o zgodę na udostępnienie (publikację) dokumentów.

ad. 3/cytuję: W kartotece nie figuruje nazwisko Cecylii Wójcik ani Marianny Wójcik.

ad. 4/cytuję:

Jeśli zaś chodzi o „Skibińską, matkę 3 dzieci”, która mogła być więźniarką KL Auschwitz, to brak dokładniejszych

informacji uniemożliwia ustalenie jej pobytu w obozie (w kartotece można znaleźć dane co najmniej kilkunastu

więźniarek o tym nazwisku).

ad. 5/odpowiedź 1 - cytuję:                                                                                                                                                                                                      Wiemy, że do Auschwitz trafiali z obozu na Przemysłowej młodociani po ukończeniu 16 roku życia, jednak dotarcie do konkretnych nazwisk i stworzenie ich wykazu wymagałoby co najmniej przeanalizowania dokumentów osobowych wszystkich więźniów przywiezionych do Auschwitz z Łodzi, odszukania wśród nich więźniów młodocianych, a następnie skonfrontowania uzyskanych danych z dokumentami dotyczącymi konkretnych transportów. [...] Proponuję rozpocząć poszukiwania od sprawdzenia wielkopolskiej Księgi Pamięci (http://auschwitz.org/muzeum/o-dostepnych-danych/ksiegi-pamieci). Polecam również publikację Heleny Kubicy Nie wolno o nich zapomnieć, w której przedstawione zostały losy dzieci deportowanych do Auschwitz, niewykluczone że uda się tam znaleźć konkretne nazwiska więźniów z obozu na Przemysłowej.

(Źródło - korespondencja Urszuli Sochackiej z pracownikami naukowymi Centrum Badań Archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau - od 7.08 do 26.11.2020 r.)

 

zdjęcie policyjne Wiesławy Skibińskiej, więźniarki obozu przy Przemysłowej 

zdjęcie policyjne Wiesławy Skibińskiej, więźniarki obozu przy Przemysłowej 

strona tytułowa listu Wiesławy Skibińskiej do matki w Oświęcimiu

zbiory dot. obozu przy Przemysłowej

Archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau


Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt

Niemiecki obóz dla polskich dzieci